LEX Kancelaria Słomniki
LEX Kancelaria Słomniki Gospodarze
5 : 4
1 2P 3
4 1P 1
Vamos !
Vamos ! Goście

Bramki

LEX Kancelaria Słomniki
LEX Kancelaria Słomniki
Zielonki
40'
Widzów: 30
Vamos !
Vamos !
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

LEX Kancelaria Słomniki
LEX Kancelaria Słomniki
Vamos !
Vamos !
Brak danych


Skład rezerwowy

LEX Kancelaria Słomniki
LEX Kancelaria Słomniki
Vamos !
Vamos !
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

LEX Kancelaria Słomniki
LEX Kancelaria Słomniki
Imię i nazwisko
Miłosz Kocot Trener
Adrian Sadowski Fizjoterapeuta
Vamos !
Vamos !
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Kamil Kopciński

Utworzono:

06.02.2017

Akcja w meczu rozpoczęła się od próby wbicia, piłki przez Przeniosłe w kierunku dalszego słupka, zablokowanego przez obrońcę. Rywale w odpowiedzi pokazali jaki będzie ich główny sposób na zagrożenie naszej bramce - szybkie kontry. Po źle rozegranym rzucie rożnym w naszym wykonaniu wyszli z pierwszą z nich i zakończyli ją minimalnie niecelnym uderzeniem. Kolejny rzut rożny został już o wiele lepiej rozegrany i Adam Przeniosło sprawdził czujność bramkarza rywali uderzając piłkę z woleja z około 12 metrów. Wynik spotkania został otwarty w piątej minucie przez Sebastian Leszczaka, który to zaskoczył golkipera rywali silnym strzałem po ziemi. Goście odpowiedzieli na tą bramkę bardzo szybko. Zawodnik Vamos przejął piłkę na własnej połowie, popędził z nią przez kilka metrów, dograł na dalszy słupek gdzie jego kolega domknął akcję doprowadzając do remisu. W tym fragmencie meczu bramki padały jak na zawołanie. LEX Kancelarię na ponowne prowadzenie wyprowadził Marcin Czech, który minął obrońcę rywali i wykazał się bardzo dużą precyzją umieszczając piłkę w okienku bramki. Rywale chcieli zrewanżować się po raz kolejny swoją kontrą ale tym razem świetnie zatrzymał ją Wędzony. Trzecią bramkę dla naszego zespołu zdobył ponownie Leszczak wykonując kolejne uderzenie, które tym razem trafiło do bramki po rykoszecie od jednego z obrońców. Przed przerwą nasze prowadzenie podwyższył jeszcze Czech po uderzeniu z bardzo dalekiej odległości.

Gdy zawodnicy LEX Kancelarii wychodzili na drugą połowę przy prowadzeniu 4:1 mało kto spodziewał się, że coś w tym spotkaniu może im jeszcze zagrozić. Rywale pokazali jednak, że było to błędne założenie. Co prawda ta część spotkania rozpoczęła się od dwóch strzałów na bramkę Vamos-u w wykonaniu Leszczaka i Noconia ale już chwilę później naszą nieudaną kontrę rywale zamieniają na swoją zakończoną bramką na 2-4. Bardzo szybko na to trafienie mógł odpowiedzieć Ząbek ale nie trafił z ośmiu metrów w bramkę. Swoją szansę po podaniu Czecha miał również Ciałowicz ale jego próbę odbił bramkarz. Niespodziewanie w 31 minucie goście zdobywają bramkę na 3:4. Piłka przechodzi z lewej do prawej strony przecinając całą naszą formację defensywną i trafiając do niepilnowanego gracza rywali, który oddaje bardzo dobry strzał w kierunku dalszego narożnika zdobywając bramkę. Na szczęście już kilkanaście sekund później bardzo dobry wyrzut Machlowskiego zaczyna akcję bramkową, którą wykańcza Nocoń po świetnym rajdzie i wyłożeniu piłki od Leszczaka. Gol ten chwilowo uspokoił grę i pozwolił na złapanie oddechu. Jednak nerwy wróciły ponownie gdy na dwie minuty przed końcem rywal świetnie obraca się w kierunku naszej bramki i ponownie zmniejsza straty swojego zespołu zaledwie do jednego trafienia. Dziś skończyło się jednak tylko na nerwach.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości