PROBUD
PROBUD Gospodarze
2 : 3
2 2P 3
0 1P 0
LEX Kancelaria Słomniki
LEX Kancelaria Słomniki Goście

Bramki

PROBUD
PROBUD
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
40'
Widzów:
LEX Kancelaria Słomniki
LEX Kancelaria Słomniki

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

PROBUD
PROBUD
Brak danych
LEX Kancelaria Słomniki
LEX Kancelaria Słomniki


Skład rezerwowy

PROBUD
PROBUD
Brak dodanych rezerwowych
LEX Kancelaria Słomniki
LEX Kancelaria Słomniki
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

PROBUD
PROBUD
Brak zawodników
LEX Kancelaria Słomniki
LEX Kancelaria Słomniki
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Kamil Kopciński

Utworzono:

13.06.2017

Rywalizacja zaczęła się dla nas najgorzej jak mogła. Już w pierwszej minucie spotkania Mateusz Król zakończył szybki atak naszych rywali dając im prowadzenie. Postawiło to nas w bardzo niekorzystnej sytuacji gdzie od początku zmuszeni byliśmy gonić wynik. Probud nie zamierzał natomiast przestać atakować. Kilkanaście sekund później z ostrego kąta uderzał Pietras ale jego strzał odbił Zachariasz. Pierwszą okazję na zdobycie bramki dla naszego zespołu miał Wędzony ale jego strzał spokojnie odbił Stefanik. Słomniczanie wczoraj nie potrzebowali wielu szans aby wyrównać wynik. W szóstej minucie Nocoń trącił piłkę w polu karnym i pokonał bramkarza rywali. Od tego wydarzenia LEX przejął kontrolę nad spotkaniem. Kolejną bramkę dla Słomniczan strzałami z dystansu próbowali zdobyć Leszczak oraz Wędzony ale ich próby były blokowane przez ofiarnie grających zawodników Probudu. Po drugiej stronie parkietu Zachariasz musiał odbijać piłkę rzadziej niż w początkowych minutach ale gdy już do tego dochodziło zmuszony był pokazywać pełnie swoich umiejętności. Kancelaria w samej końcówce miała jeszcze szanse na zdobycie bramki ale Wędzony, Czech oraz Korzeniowski albo uderzali niecelnie albo w golkipera rywali.

Druga część zmagań zaczęła się zupełnie odwrotnie niż pierwsza. To nasz zespół błyskawicznie wyszedł na prowadzenie. Na uderzenie z lewego sektora zdecydował się Leszczak, bramkarz rywali odbił to uderzenie ale piłka trafiła pod nogi Noconia, który pewnie umieścił ją w siatce. Starając się pójść za ciosem zawodnicy spod szyldu LEXa próbowali dalej bombardować posterunek Stefanika. Strzał Musiała został odbity przez bramkarza natomiast próba Korzeniowskiego minęła słupek bramki. Pierwszą ciekawą akcje w drugiej połowie Probud przeprowadził dopiero w dwudziestej szóstej minucie gdy po strzale z piętnastego metra piłka wylądowała minimalnie obok słupka naszej bramki, której w drugiej połowie strzegł Machlowski. Kilkanaście sekund później Nocoń przecina wbicie piłki w nasze pole karne. Widać było, że rywale złapali w tym fragmencie wiatr w żagle. Szansę na drugiego gola miał Król ale przegrał pojedynek z Machlowskim. Nasze prowadzenie podwyższyć mógł natomiast Leszczak ale Stefanik wybił mu piłkę spod nóg. Cztery minuty przed końcem Probud przeprowadza akcję po której Kmak wyrównuje wynik. Nasz zespół od razu decyduje się na grę w przewadze, dodatkowo minutę przed ostatnim gwizdkiem sędziego obie drużyny były już na limicie fauli i każde następne przewinienie skutkowało przedłużonym rzutem karnym. Próba gry 5 vs 4 przyniosła oczekiwany rezultat. Nocoń wycofał piłkę do Leszczaka a ten uderzył nie do obrony zapewniając swojej drużynie trzy punkty!

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości