Kolejny remis. LEX - ROW 0:0

Kolejny remis. LEX - ROW 0:0

Wczorajsza rywalizacja z ROW-em Rybnik była ostatnią w której nasza żeńska sekcja chciała się odegrać rywalowi za pechową porażką z pierwszej rundy. To mecz w Rybniku rozgrywany 04 grudnia był ostatnią przegraną rywalizacją naszych Pań. Teraz zawodniczki z pod szyldu LEXa będąc o wiele lepiej przygotowane i mając za sobą świetne występy, szczególnie przed własną widownią mogły obrać tylko jeden cel – powalczyć o pełną pulę i wrócić na trzecie miejsce w ligowej stawce.

Spotkanie rozpoczęło się z piętnastominutowym opóźnieniem spowodowanym problemami z dotarciem naszych rywalek. Pierwsze sekundy należały do LEX Kancelarii, podopieczne Miłosza Kocota zdecydowanie ruszyły do ataku co miało swoje odzwierciedlenie w strzale Julii Basty oraz szybkiej kontrze zespołu, którą mogła wykończyć Matyja – jednak złe przyjęcie piłki nie pozwoliło jej na pokonanie bramkarki rywalek. W odpowiedzi Rybniczanki decydują się na uderzenie z poza pola karnego, które instynktownie odbija Anna Król. Następną okazję do otwarcia wyniku miała ponownie Basta, która źle wykończyła podanie Sobolewskiej. Rywalki natomiast kontynuowały ostrzał naszej bramki, zmuszając po raz kolejny Król do wykazania się swoimi umiejętnościami. Środkowa część pierwszej połowy upłynęła pod znakiem walki o narzucenie swoich warunków gry. Żadna ze stron przez kilka minut nie mogła doprowadzić do klarownej sytuacji, większość akcji kończyła się wybiciem piłki w aut przez broniącą drużyną. Niemoc tą zakończyła Matyja groźnie uderzając na bramkę rywalek z prawego sektora boiska. Kilka minut później szczęście oraz refleks naszej bramkarki uratowały drużynę przed stratą gola po wbiciu piłki w nasze pole karne. W siedemnastej minucie gospodynie wykonywały rzut wolny z przed pola karnego, była to bardzo dobra sytuacja do zaskoczenia rywalek – jednak nie została wykorzystana. Ostatnią szansę w pierwszej połowie miały zawodniczki ROW-u jednak próba zamknięcia akcji przez ich futsalistkę była nieudana.

Drużyna ze Słomnik wychodziła na drugą połowę z nadzieją, że będzie wyglądała podobnie jak w spotkaniu z Rolnikiem gdy zdobyły w jej trakcie cztery bramki i przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Pierwsza okazja była autorstwa przyjezdnych, uderzenie z kilkunastu metrów zostało odbite przez naszą bramkarkę. Minutę później na indywidualną akcję decyduje się Matyja, mija dwie rywalki i oddaje strzał, który jednak zostaje obroniony przez bramkarkę rywalek. Kolejne minuty to była seria ciosów naszego zespołu. Swoje okazje do zdobycia bramki miały: Sobolewska, Basta oraz Wójcik i ponownie Matyja ale albo uderzały za słabo albo niecelnie. W 30 minucie świetnym zwodem popisała się Basta, zostawiła za sobą dwie rywalki i uderzyła minimalnie niecelnie, piłka odbiła się od spojenia bramki i wyszła na aut. Kilkanaście sekund później Karcz wykazuje się świetnym wyczuciem sytuacji, wyłuskuje piłkę z pod nóg rywalki, podaje do Sobolewskiej ale ta uderza za łatwo do obrony. ROW mógł wyjść na prowadzenie nie oddając celnego strzału, wbicie piłki w nasze pole karne próbuje zablokować Darda, jednak zmienia tor lotu piłki tak że zmusza do interwencji Annę Król, która na szczęście daje radę uratować zespół przez utratą gola. Chwilę później czyni to po raz kolejny, po uderzeniu z prawej części boiska. W ostatnich sekundach interwencją na wagę remisu popisuje się Karcz, która wybija piłkę z linii bramkowej.

LEX Kancelaria Słomniki remisuje z ROW Rybnik 0-0, dla naszego zespołu jest to drugi remis z rzędu. Mimo zdobycia tylko jednego punktu, udało nam się odskoczyć w tabeli drużynie GOL-a Częstochowa, która przegrała swój mecz z Rolnikiem Głogówek. Nasze Panie mają teraz tydzień czasu na przygotowanie się do kolejnego spotkania. W przyszłą sobotę o godzinie 18.00 będą próbowały sprawić kolejną niespodziankę i urwać punkty faworytkom z UJ-otu na ich terenie.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości