Co słychać u dziewczyn? Posezonowe treningi sekcji żeńskiej

Co słychać u dziewczyn? Posezonowe treningi sekcji żeńskiej

Mimo że sezon Ekstraligi Kobiet dobiegł końca a na rozpoczęcie następnego przyjdzie nam poczekać aż do listopada nasza kobieca sekcja nie próżnuje i cały czas trenuje! Podopieczne Miłosza Kocota po świetnym debiutanckim sezonie nie zamierzają spocząć na laurach i mimo zakończenia rozgrywek cały czas odbywają treningi pod okiem naszego szkoleniowca tak aby w następnym sezonie ponownie mogły walczyć o najwyższe cele.

Dziewczyny zadeklarowały chęć dalszych treningów przez cały rok mimo że sezon zaczynamy dopiero późną jesienią. Ciesze się bardzo, że do tego doszło. Na treningach mamy dobrą frekwencję – widać że dziewczyny bardzo ambitnie pochodzą do tego dlatego staramy się spotykać regularnie. Główny nacisk kładziemy na technikę oraz taktykę.- tak trener Kocot opisuje obecne treningi.

W tym samym tonie o całorocznych treningach wypowiadają się Magdalena Matyja oraz Patrycja Gruchacz:

MM: Całoroczne jednostki treningowe są na pewno dobrym rozwiązaniem, które pomoże nam nabrać trochę więcej doświadczenia związanego z futsalem. Takie nierozstawanie się z halą stwarza możliwość poznania nowych rozwiązań gry, doskonalenia i rozwijania naszych dotychczasowych umiejętności czy tez schematów bez presji czasu, ponieważ jak wiadomo futsalowy sezon jest znacznie krótszy od rozgrywek na trawie. Mam nadzieje ze dzięki pracy i zaangażowaniu zarówno każdej z dziewczyn jak i sztabu szkoleniowego treningi te przyniosą pozytywne skutki w postaci podniesienia indywidualnego i drużynowego poziomu gry a także wygranych meczów w następnym sezonie.

PG: Dobrze że są bo mamy możliwość przećwiczenia kilku schematów/wariantów, możemy poćwiczyć więcej ze sobą dzięki czemu będziemy bardziej zgrane. Wpływają również korzystnie na atmosferę w drużynie. Jeżeli chodzi o treningi to nie sa to identyczne, jak te przed ligą gdyż teraz mamy okres roztrenowania. Trener stara się wprowadzać dużo gierek z piłką i strzałów, które mają pozwolić nam poprawić kolejne elementy w grze.

Kontynuując wątek trener wspomina o zaangażowaniu w treningi dziewczyn Jakuba Podgórskiego: Dzięki temu, że sztab męskiej drużyny powiększył się o kilka osób mamy możliwość oddelegowania Kuby na krótkie wstawki motoryczne oraz stabilizacyjne do treningu dziewczyn. Dziewczyny są zadowolone ze współpracy a my będziemy starali się cały czas kontynuować tą współpracę.

Zadowolenie z treningów pod okiem trenera Podgórskiego potwierdza wypowiedź Adrianny Sobolewskiej: Jest to coś nowego co na pewno w dużym stopniu zaowocuje w przyszłym sezonie. Dzięki takim treningom możemy poprawić swoją dynamikę , motorykę i lepiej kontrolować swoje ciało podczas grania. Treningi są na prawdę ciężkie, ćwiczenia wydają się proste, ale po ostatnim treningu z trenerem Podgórskim czułam jego intensywność przez kolejne kilka dni.

Miniony sezon był czasem wielu zwrotów akcji zakończonych ostatecznie sukcesem w postaci czwartego miejsca w Polsce. Oto jak Magda Matyja ocenia zakończone rozgrywki:

Sezon w Ekstralidze możemy zaliczyć do udanych, pomimo krótkiego okresu przygotowawczego udowodniłyśmy ze nie przypadkowo trafiłyśmy na najwyższy szczebel rozgrywek ale także jesteśmy w stanie rywalizować i odnosić zadowalające nas wyniki z bardziej utytułowanymi i posiadający większy staż drużynami. Sukces jaki odniosłyśmy był możliwy dzięki ciężkiej pracy na treningach każdej z dziewczyn, Trenera Miłosza Kocota czy też fizjoterapeutów, a w następnej kolejności realizowanie na meczach założeń wyznaczonych w szatni. Naszemu osiągnięciu sprzyjała również bardzo dobra atmosfera w zespole, mimo iż nie miałyśmy dużo czasu na poznanie się to stworzyłyśmy zgrany zespół który ma w sobie bardzo duży potencjał aby odnosić kolejne sukcesy i jest w stanie jeszcze nie raz zaskoczyć futsalowe salony.

Owocem minionego sezonu było nie tylko czwarte miejsce w Polsce ale również powołanie do kadry narodowej Adrianny Sobolewskiej. Uważam, że Ada całym swoim sezonem i zaangażowaniem zasłużyła na to powołanie. Sądzę, że przy takiej pracy i systematyczności nie jest to ostatnie powołanie dla niej jak i dla innych zawodniczek. Oczywiście wszystko leży w gestii trenerów reprezentacji. - mówi nam trener Kocot

Ze swojego sukcesu oczywiście cieszy się Ada, która jednocześnie patrzy bardzo trzeźwo w przyszłość: Jestem niesamowicie szczęśliwa, że udało się i zostałam powołana do kadry. Jest to na pewno duża zasługa mojego trenera Miłosza Kocota, bez którego to wszystko nie miałoby miejsca, bo to on nauczył mnie tak wiele przez tak krótki czas. Jestem mu niezmiernie za to wdzięczna. Na pewno działa to mobilizująco, dodaje pewności siebie, jednak głównym moim celem jest teraz regularne rozwijanie moich umiejętności, poprawienie tego co szwankuje, aby w przyszłości znowu dostać kolejne szansę i cieszyć się z reprezentowania kraju.

Do kolejnego sezonu mamy jeszcze wiele czasu. Zapytaliśmy zatem trenera jak sztab musi podejść do zagospodarowania tak długiej przerwy ?

W tym momencie mamy okres roztrenowania. Dziewczyny grają obecnie na boiskach trawiastych, nie organizujemy więc żadnych sparingów. W późniejszym czasie będziemy starali się aby dziewczyny zagrały jakieś sparingi, które pomogą w optymalnym przygotowaniu się do rozgrywek.

Tak systematyczny trening i profesjonalne podejście jakie prezentują zawodniczki LEX Kancelarii powinno dać owoce w najbliższym sezonie. Debiutanckie czwarte miejsce będące wielkim sukcesem nie jest szczytem marzeń naszych zawodniczek, które na pewno chciały by je poprawić. Czy trener również stawia sobie za cel medal w kolejnym sezonie ? - Chciałbym aby ta drużyna cały czas się rozwijała tak jak było do tej pory. Patrząc na to, że nie będziemy startowali od zera gdyż mamy już wypracowane pewne akcje na pewno będzie nam łatwiej. Ta drużyna ciągle może wejść na wyższy poziom. Rozwijamy się systematycznie i wierzę, że stać nas na poprawę tegorocznego wyniku.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości