LEX Kancelaria Słomniki - SMS Solne Miasto Wieliczka


LEX Kancelaria Słomniki
LEX Kancelaria Słomniki Gospodarze
5 : 0
4 2P 0
1 1P 0
SMS Solne Miasto Wieliczka
SMS Solne Miasto Wieliczka Goście

Bramki

LEX Kancelaria Słomniki
LEX Kancelaria Słomniki
Słomniki
40'
Widzów: 280
SMS Solne Miasto Wieliczka
SMS Solne Miasto Wieliczka

Kary

LEX Kancelaria Słomniki
LEX Kancelaria Słomniki
SMS Solne Miasto Wieliczka
SMS Solne Miasto Wieliczka
18'
Nieznany zawodnik Faul
26'
Nieznany zawodnik Faul

Skład wyjściowy

LEX Kancelaria Słomniki
LEX Kancelaria Słomniki
SMS Solne Miasto Wieliczka
SMS Solne Miasto Wieliczka
Numer Imię i nazwisko
Wojciech Przybył


Skład rezerwowy

LEX Kancelaria Słomniki
LEX Kancelaria Słomniki
SMS Solne Miasto Wieliczka
SMS Solne Miasto Wieliczka
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

LEX Kancelaria Słomniki
LEX Kancelaria Słomniki
Imię i nazwisko
Miłosz Kocot Trener
Artur Kowalczyk Kierownik drużyny
Adrian Sadowski Fizjoterapeuta
Bartosz Wierzbowski Fizjoterapeuta
Krzysztof Kusia Drugi trener
SMS Solne Miasto Wieliczka
SMS Solne Miasto Wieliczka
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Kamil Kopciński

Utworzono:

01.10.2017

Po pierwszym gwizdku sędziego nie trzeba było długo czekać na ciekawe akcje. Już po kilkunastu sekundach bardzo silnym strzałem na bramkę gości popisał się Sebastian Leszczak. Po upływie trzydziestu sekund żółtą kartką został napomniany zawodnik z Wieliczki - Wojciech Przybył. Tak dynamiczny start zapowiadał świetne widowisko. Bardzo aktywny w początkowych minutach był Leszczak, który do kilku groźnych strzałów dołożył wywalczone faule. W drużynie gości bramkę próbował zdobyć Suchan ale spokojną interwencję zanotował Lasik. Siódma minuta okazała się szczęśliwa dla naszej drużyny – Marcin Czech zdobył pierwszego gola dla LEX Kancelarii Słomniki w Ekstraklasie po uderzeniu z lewej strony boiska! Dynamika jaka występowała na parkiecie od samego początku widowiska skutkowała wieloma faulami z obu stron. W dziesiątej minucie tablica wyników wskazywała 4 faule LEXA oraz 3 Solnego Miasta. Wśród podopiecznych Piotra Kapusty z dobrej strony pokazał się po raz kolejny Suchan. Jego uderzenie z bocznego sektora odbił jednak Lasik. Co raz śmielsze akcje gości i ich próby zaskoczenia naszego bramkarza spowodowały że trener Kocot zdecydował się wziąć czas aby przekazać swoim podopiecznym kilka uwag. Po powrocie na boisko gospodarze przejęli wyraźnie kontrolę nad meczem. Bramkę zdobyć mógł Jonczyk ale ubiegł go bardzo aktywny po obu stronach boiska Suchan. Świetną szansą na bramkę miał Wędzony, który uderzał głową po podaniu Vakhuli jednak na posterunku był Kurowski. Końcówka pierwszej połowy przyniosła jeszcze groźnie zapowiadający się strzał Kovala zablokowany przez Mroczkę oraz dwie żółte kartki. Dla naszego zawodnika Sebastiana Leszczaka oraz zawodnika gości Piotra Myszora. Do przerwy LEX prowadził zatem 1-0.

Gospodarze rozpoczęli drugą część meczu z wielkim impetem! W jej pierwszych sekundach na bramkę strzeżoną przez Kurowskiego dwukrotnie uderzał Vakhula. Jego strzały bramkarz Solnego Miasta zdołał odbić jednak kilkanaście sekund później musiał wyciągać piłkę z siatki po uderzeniu Wędzonego, który zmienił kierunek lotu piłki wbijanej w pole karne przez Musiała. Zaraz po wznowieniu gry Musiał mógł samemu wpisać się na listę strzelców jednak jego uderzenie odbiło się od spojenia słupka z poprzeczką. Po drugiej stronie parkietu odpowiedzieć próbował Przybył ale jego uderzenie było niecelne. W dwudziestej czwartej minucie żółtą kartkę za faul na rywalu otrzymał nasz kapitan – Marcin Czech. Dwie minuty później sędziowie pokazali kolejny żółty kartonik tym razem dla zawodnika Solnego Miasta Michała Gąsiora. Trzecią bramkę dla LEX Kancelarii zdobył uderzeniem z okolic piętnastego metra Sergyi Koval wykorzystując to, że bramkarz gości był zasłonięty i miał bardzo mało czasu na reakcję. Błyskawicznie na to trafienie próbował odpowiedzieć Suchan ale nie dał rady pokonać pewnie grającego Lasika. Prowadzenie podopiecznych Miłosza Kocota 3-0 zmusiło rywali z Wieliczki do spróbowania gry wyższym pressingiem. Nie przyniosło to efektu a wręcz przeciwnie. W trzydziestej pierwszej minucie Solecki podwyższył wynik spotkania na 4:0. Nadzieją dla przyjezdnych mogły być ewentualne przedłużane rzuty karne gdyż zawodnicy LEXA już na osiem minut przed końcem meczu mieli na swoim koncie pięć przewinień. Strzałem z dalszej odległości naszego bramkarza próbował zaskoczyć Bieda ale piłka minęła słupek bramki. Wynik meczu w trzydziestej piątej minucie ustalił Jonczyk trafiając do siatki rywali między nogami golkipera. Końcowe minuty spotkania to nieudane próby ataków z dwóch stron. Kilkanaście sekund przed ostatnim gwizdkiem dobrym strzałem popisał się Przybył ale piłkę odbił Machlowski, który kilka minut wcześniej pojawił się na placu gry.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości