Ciałowicz: Jako chłopak ze Słomnik jestem dumny, że mogę być częścią takiego zespołu!

Ciałowicz: Jako chłopak ze Słomnik jestem dumny, że mogę być częścią takiego zespołu!

Drugą osobą podsumowującą sezon w wykonaniu LEX Kancelarii Słomniki jest zawodnik pochodzący z naszej miejscowości, który w tym sezonie wraz z drużyną debiutował w ogólnopolskiej lidze futsalu – Przemysław Ciałowicz.

Redakcja: Witaj Przemku. Oczywiście na początek gratuluje wielkiego sukcesu jakiego dokonaliście oraz tego, że jesteś jego częścią. Jak ocenisz ten sezon w waszym wykonaniu. Czym dla Ciebie jako reprezentanta Słomnik oznacza bycie częścią tego zespołu?

Przemysław Ciałowicz: Na początku chciałem wszystkich powitać i podziękować Ci za miłe słowa. Jak ocenię sezon? Na pewno był bardzo trudny. Już pierwsze mecze pokazały, że walka o każdy punkt będzie niezwykle zacięta i żeby móc walczyć jak równy z równym trzeba całe zdrowie zostawić na parkiecie. Jednak wraz z upływem sezonu widać było, że zyskujemy powoli przewagę nad innymi drużynami dzięki zgraniu i bardzo profesjonalnemu podejściu do treningów. Jak wiemy przyniosło to świetny efekt w postaci dwóch mistrzostw. Ja jako chłopak ze Słomnik jestem bardzo dumny, że jestem częścią takiego zespołu.

R: To twoja pierwsza przygoda z piłką nożną na poziomie ogólnopolskim. Jak duży jest przeskok z takich nazwijmy to "rozgrywek regionalnych" w których do tej pory brałeś udział na rozgrywki centralne ?

PC: Bardzo duży. Widać to po elementach technicznych, fizycznych a także zaangażowaniu zawodników w mecz, ich przygotowania do niego, strukturę i działalność wokół klubu. Jest to na prawdę niesamowity przeskok. Jeśli ktoś tak jak ja nigdy wcześniej nie miał z takim poziomem styczności musi się przyzwyczaić bo można powiedzieć, że jest to trochę "inny świat".

R: Nad jakimi elementami musiałeś najbardziej popracować aby dorównać kolegom z zespołu?

PC: Wydaje mi się, że najbardziej nad taktyką – jak się ustawiać na boisku, jak się poruszać. Drugim takim elementem była dynamika. Tempo gry jest tu zdecydowanie wyższe niż w tych rozgrywkach w których do tej pory brałem udział.

R: Bardziej doświadczeni koledzy pomogli Ci nadrobić te braki?

PC: W zakresie taktyki jak najbardziej. Podpowiedzi takich zawodników jak Adrian Pater czy Marcin Czech są dla nowych zawodników nie ocenione. W trakcie okresu przygotowawczego bardzo mi pomogli w tym względzie. Niestety w zakresie poprawy mojej dynamiki byli bezradni ( śmiech )

R: ( śmiech )Rozumiem. Powiedz nam w takim razie jak z twojej perspektywy wyglądały treningi i jak zmieniły się po przyjściu kolejnych trenerów w postaci Jakuba Podgórskiego i Krzysztofa Kusi ?

PC: Treningi od samego początku stały na wysokim poziomie. Widać było, że trener Miłosz bardzo spokojnie podszedł do sprawy i chciał na początku aby nasza grupa, ta która debiutowała w na tym poziomie poznawała wszystkie podstawowe zagrywki i nabrała futsalowych nawyków. Pozwoliło to nam szybko nadrabiać zaległości względem doświadczonych kolegów. Dojście kolejnych trenerów tylko podnosiło na wyższy poziom naszą pracę. Była to układanka, która stawała się co raz pełniejsza wraz z dokładaniem nowych elementów. Trener Podgórski pomógł nam bardzo w dziedzinie motoryki, dzięki czemu pod koniec sezonu byliśmy można powiedzieć po piłkarsku " nie do zajechania". Trener Kusia natomiast wniósł wiele doświadczenia, które jest bardzo potrzebne takiemu nowemu zespołowi jak LEX.

R: Teraz może takie pytanie bardziej ankietowe. Jaki był w twojej opinii najtrudniejszy mecz w sezonie?

PC: W mojej opinii było to wyjazdowe spotkanie z Gwiazdą Ruda Śląska wygrane przez nasz zespół 3:2.

R: A najlepszy mecz w waszym wykonaniu?

PC: Hmn... nie jestem w stanie wybrać takiego jednego spotkania. Rozegraliśmy sporo dobrych spotkań i nie chciał bym wyróżniać żadnego. To systematyczność i powtarzalność wyników pozwoliła nam osiągnąć sukces.

R: Nawiązując do twojej wypowiedzi. W twojej opinii jakie czynniki zaważyły na tym, że mieliście tak piorunującą końcówkę sezonu?

PC: Na pewno tak jak już wcześniej wspominaliśmy przyjście dwóch nowych trenerów pozwoliło nam wejść na wyższy poziom. Treningi pod czujnym okiem trzech fachowców pozwalają bardzo szybko podnosić swoje umiejętności. Każdy z nich ma wielkie futsalowe doświadczenie, Kuba dodatkowo jest świetnym fachowcem w zakresie motoryki. Tak dobrany sztab szkoleniowy przygotowywał treningi na, których czuć było niesamowity profesjonalizm i już w trakcie nich czuło się wręcz, ze poziom idzie w górę ( śmiech ). Dodatkowo na pewno z każdym kolejnym meczem zgrywaliśmy się co raz bardziej i bardziej. Naszej drużynie potrzebny był czas aby zbudować coś nowego od podstaw.

R: W zgraniu miały wam pomagać mecz toczone na drugim froncie – w Krakowskiej Lidze Futsalu. Jak oceniasz te rozgrywki? Wiadomo – cel jakim było mistrzostwo zostało zrealizowany ale nie było chyba łatwo ?

PC: Wszyscy za pewne myślą, że jeśli drużyna radzi sobie tak dobrze na poziomie ogólnopolskim to rozgrywki KLF powinna wygrać bez problemu. Tak w rzeczywistości nie jest. W KLF grają zespoły, których zawodnicy znają nas również prywatnie przez co niekiedy dodatkową się mobilizują chcąc pokazać się na naszym tle. Były to bardzo bardzo ciężkie, fizyczne mecze. Wiele z nich rozstrzygaliśmy w końcówkach i chyba tu było widać doświadczenie zbierane w lidze ogólnopolskiej.

R: Teraz może o temacie mniej przyjemnym. W tym tygodniu miałeś przeprowadzany zabieg. Powiedz proszę o co chodziło ?

PC: Wiem tyle, że miałem problemy z łąkotką. A był to zabieg artroskopii kolana. O więcej szczegółów trzeba pytać nasz sztab medyczny w postaci Adriana i Bartka.

R: Ile czasu będzie trwała rehabilitacja? Kiedy znów będziesz mógł zagrać?

PC: Ciężko podawać konkretne daty. Ale chłopaki powiedzieli że za miesiąc powinienem być gotowy wrócić do treningów.

R: Planem drużyny na maj jest roztrenowanie. Jakie są twoje plany na ten miesiąc?

PC: Na pewno intensywna rehabilitacja i powrót do gry. Oprócz tego mam zamiar zrzuć kilka zbędnych kilogramów wagi.

R: Trzymamy kciuki za realizację tego celu! W tym momencie już dziękuje i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

PC: Dziękuje również i pozdrawiam czytelników.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości