Pokonujemy Orła i wygrywamy swoją grupę !

Pokonujemy Orła i wygrywamy swoją grupę !

W trzecim dniu turnieju, w ostatnim swoim spotkaniu w fazie grupowej LEX Kancelaria Słomniki rywalizowała z gospodarzami imprezy - Orłem Jelcz Laskowice. Drużyny przystępowały do spotkania w zupełnie innych nastrojach. Nasz zespół po wczorajszej wygranej nad Barceloną był zmotywowany aby ponownie pokazać się z dobrej strony, rywale natomiast po dwóch porażkach chcieli zdobyć jakieś punkty do tabeli.

Lepiej spotkanie rozpoczęła drużyna Orła. Już w drugiej minucie ich zawodnicy zdołali wymusić dwa przewinienia, dodatkowo broniący dziś naszej bramki Jan Zachariasz musiał odbić strzał Artura Ząbka z rzutu wolnego. W odpowiedzi Adam Jonczyk minął rywala ale jego dogranie nie znalazło adresata. Po pierwszej wymianie ciosów gra się uspokoiła. Obie drużyny próbowały przejąć kontrolę nad spotkaniem i narzucić swój styl gry rywalowi. Wyczekiwanie przerwał Vakhula bardzo silnym uderzeniem na bramkę rywali - jednak świetną interwencją popisał się golkiper rywali Bartosz Konieczny. W siódmej minucie na prowadzenie wyszli nasi rywale. Bramkę strzelił były zawodnik LEX Kancelarii - Artur Ząbek. Podopieczni Miłosza Kocota chcieli natychmiast odpowiedzieć. Vakhula dograł do Porębskiego ten uderzył w kierunku dalszego słupka, piłka jednak minęła bramkę. Prowadzenie gospodarzy próbował podwyższyć Witek ale piłkę po jego strzale odbił Zachariasz. Po drugiej stronie boiska indywidualną akcję przeprowadził Sebastian Leszczak, wyłożył piłkę do Adama Jonczyka ten jednak uderzył w Koniecznego. Czas między jedenastą a dwunastą minutą należał do Vakhuli. Najpierw uderzył minimalnie obok słupka a następnie na wślizgu zablokował strzał Dziubczyńskiego. W czternastej minucie do remisu doprowadził Leszczak. Sebastian przejął piłkę na środku boiska, poprawił sobie i uderzył z wielką mocą pod poprzeczkę. Orzeł od razu miał szansę na ponowne wyjście na prowadzenie a Ząbek na swoją drugą bramkę, jego pierwsze uderzenie odbił Zachariasz a drugie wybił Przeniosło. Jednak minutę przed końcem pierwszej części spotkania nikt nie zablokował Borowicza, który wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Na przerwę schodziliśmy zatem z deficytem jednej bramki.

Drugą połowę rozpoczęliśmy od dwójkowej akcji Kovala z Leszczakiem, która zakończyła się strzałem tego drugiego obronionym przez strzegącego bramki Orła w drugiej połowie - Maciej Foltyna. Nie dużo zabrakło aby kilkanaście sekund później gospodarze cieszyli się z trzeciej bramki. Próbowali bowiem wyjść z bardzo szybką kontrą z własnej połowy jednak czujnie na przedpolu interweniował Machlowski, który w połowie zmienił Zachariasza. Kolejna szansa dla rywali powstała w wyniku straty Porębskiego. Piłka trafiła do Witka, który na nasze szczęście uderzył obok bramki. W dwudziestej piątej minucie świetną technikę i opanowanie pokazał Podobiński, który przed polem karnym "położył" dwóch rywali, jednak trzeci był wstanie zablokować jego uderzenie. Kilkanaście sekund później szczęście było już z nami. Sergyi Koval uderzył na bramkę rywali - piłka odbiła się od zawodnika gospodarzy i wpadła do siatki dzięki czemu wyrównaliśmy wynik meczu. Kibice wspierający i dopingujący przez całe spotkanie nasz zespół jeszcze nie skończyli cieszyć się z bramki na 2:2 a Vakhula dał im kolejny powód do radości wyprowadzając LEX Kancelarię na prowadzenie zdobywając gola bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego. Utrata dwóch bramek podziałała mobilizująco na drużynę Orła. Swoją szansę na zdobycie bramki miał Ząbek ale pojedynek z nim wygrał Machlowski. W trzydziestej minucie LEX zadał rywalom kolejne dwa ciosy. Do siatki trafili Podobiński oraz po raz drugi Koval . Słomniczanie prowadzili już 5-2. Po stronie gospodarzy próbę zmniejszenia strat podjął Dziubczyński oddając strzał na naszą bramkę gdzie jednak świetnie interweniował Jakub Machlowski. Osiem minut przed końcem spotkania trener rywali zdecydował się na grę w przewadze. Taki zabieg taktyczny nie przyniósł im jednak korzyści a same straty. Przeniosło, Solecki i Jonczyk trafili do pustej bramki ustalając wynik spotkania na 8:2.

W ostatnim dniu fazy grupowej LEX Kancelaria pokonała po niełatwym meczu Orła Jelcz-Laskowice 8:2 co w połączeniu ze zwycięstwem FC Barcelony 2:0 nad Ilves FS Tampere oznacza, że nasz zespół wygrał swoją grupę i jutro o 16.30 zagra w wielkim finale turnieju Beyer Futsal Masters 2017!

Wielkie podziękowania i wyrazy uznania należą się naszym kibicom, którzy od pierwszego dnia turnieju wspierają zespół głośnym dopingiem. Dziś wraz z grupą kibiców Orła Jelcz-Laskowice stworzyli na hali Orbita świetną atmosferę futsalowego święta. Jutro liczymy na podobny doping w wielkim finale!

Orzeł Jelcz Laskowice - LEX Kancelaria Słomniki 2:8 ( 2:1 )

Ząbek, Borowicz - Koval x2, Leszczak, Vakhula, Podobiński, Przeniosło, Solecki, Jonczyk

Orzeł Jelcz Laskowice: Konieczny ( Foltyn ) - Synowiec, Rojek, Dziubczyński, Witek, Kozak, Krajewski, Matejko, Borowicz, Ząbek, Goliński

Trener: Chus Lopez

LEX Kancelaria Słomniki: Zachariasz ( Machlowski, Lasik ) - Solecki, Jonczyk, Wędzony, Przeniosło, Koval, Vakhula, Porębski, Podobiński, Leszczak

Trener: Miłosz Kocot

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości